Obrazki:)

magd.

Bartuś, ja jednak zostanę przy tym, co napisałam wcześniej- i nie jest to wniosek wysnuty na podstawie tego ostatniego anty-posta. Koniec tematu. Coby nie było niedomówień. Smile

Pawlack

Ja myślę, że to dopiero rozgrzewka Smile

PS: Jestem adminem i NIGDY nie dopuszczę do cenzury (oczywiście nie chodzi tu o wulgaryzmy) na forum

PS: a obrażającym się proponuję kontrargumentację, bo strzelanie focha "bo mnie to obraża i koniec" jest po prostu głupie.

;]

magd.

tu nie chodzi o cenzurę, ale o granice dobrego smaku. jest coś takiego jak netykieta- a ona nie dotyczy tylko wykreślania ku*, ch* i reszty.

myślę, że jestesmy dorośli, mamy swoje przekonania i będziemy ich bronić. polemika jest bezcelowa.

również nie widzę potrzeby, by wrzucać na forum grafikę, która stanie do pojedynku z obrazkami Pawlacka. bo to, co wiąże się ze mną i tym, co myślę, nie nadaje sie do działu 'śmiechu warte' i zatrzymam dla siebie.

czy sprzeciw userów nie powinien być wzięty pod uwagę? jako duże dzieciaki z pękiem kredek w kieszeni, utrzymujmy dyskusję na pewnym poziomie. może niech starsi też pokażą, że potrafią Razz

Pawlack

1. To też mówię, że forum automatycznie wycina wszystkie ch* k** itd. z jasnych powodów i to się nie zmieni. Nikt nie jest tutaj pozatym wulgarny więc o co chodzi?

2. Tylko krowa podobno nie zmienia poglądów. Mamy sobie zrobić działy gdzie rozmawiać będziemy tylko z osobami dzielącymi nasze poglądy by klepać się po plecach i mówić "masz racę stary"? Forum jest po to by istniały dyskusje. A jako, że forum to nie jest restrykcyjne to niech się wywiąże tam gdzie została sprowokowana - "Śmiechu warte" (nawet trochę ironiczne Wink

), a jeśli się zrobi trochę śmietniku w temacie to co z tego? Za 2-3 strony się znudzi, a stron jest już 27 kogo obchodzi że 3 z nich to dyskusja a nie obrazki?

3. Nie ma takiej potrzeby, ale też nie ma zakazu. Proszę bardzo i życzę powodzenia.
Ważne jedynie by osobie wrzucającej wydawało się chodź trochę śmieszne to co wrzuca. A to, że ma to scisły związek z poglądami tylko upikantnia wszystko

4. Sprzeciw usera został wzięty pod uwagę przeczytany, przeanalizowany i odrzucony Very Happy

.
A to, że jesteśmy już duże dzieciaczki nieznaczy, że mamy być nudnymi nieśmiałymi burakami. PS: Czy jeśli prawda może kogoś obrażać to znaczy, że mam kłamać lub milczeć na zawsze?

Mola

Poglądy a tym bardziej sprawy religii są bardzo osobistą sprawą, należy je szanować i tolerować, bo bardzo łatwo kogoś skrzywdzić, urazić, a przecież nie o to chodzi.
Nie chodzi też o spór przekonań, kłótnie dla zabawy.
Wzajemny szacunek - tylko tyle.

A z mojej strony to nie foch, to było dosadne zobrazowanie że kogoś można w taki sposób obrazić.

Pawlack

W żadnej innej kwestii (nawet światopoglądowej) np. polityki, nikt by się nie obraził. Jakoś tylko od dziecka w trakcie prania mózgu wtłaczany jest daaaaaalece niezasłużony szacunek dla religii. Wyolbrzymiony do tego stopnia absurdu, że żart powoduje wielką krzywdę i obrazę.

jak na forum pojawią się użytkownicy wierzący w jednorożce albo latającego potwora spahetti (wiara w potwora spaghetti a dokładnia Pastafarianizm jest legalną zarejestrowaną religią) to trzeba by też dla nich poszerzać listę tematów zakazanych o jednorożce, spaghetti i inne wymysły. Jako, że wszystkich traktować trzeba sprawiedliwie to wrzucać będziem co się podoba.

pzdr.

Zmienna

A ja zachęcam Molę do polemiki realnej Smile

z ludźmi wydziałowymi takimi jak Pawlack czy ja Smile

O ile chciałaby po prostu porozmawiać na te tematy ('religijne' rzecz jasna) bardzo często traktowanie jako tematy tabu. Czasami rozmowy polepszają stosunki międzyludzkie. A na pewno wtłaczają w życie coś co można nazwać ciekawostką, odmianą. Na pewno ludzi chcących rozmawiać - 'urażonych' - jest bardzo mało, więc może Ty stawisz czoła jako ta osoba, która lubi wychodzić na przeciw takim jak my?

magd.

Dobrze, że pojawił się warszawski support:D

Tacy jak my, ludzie wydziałowi... Przez chwilę poczułam się jak spoza społeczności WA. Ale przypomniałam sobie zaraz, że mam trochę dłużej legitymację studencką, indeks tego wydziału i w wakacje żadnej korespondencji intymnej z dziekanatu nie otrzymałam;]

Jak widać, zaistniała potrzeba dyskusji na temat wiary. Chyba lepiej byłoby ja przerzucić na jakieś inne forum tematyczne, np.
[link widoczny dla zalogowanych], byc może tam znajda sie odpowiedni ludzie do polemiki. Ewentulanie 'face to face', ale po odpowiednim przygotowaniu do dyskusji, by argumentacja nie była wyssana z palca. I oczywiście bez obrażania nikogo.

'Tylko krowa nie zmienia poglądów'- to dopiero zabawne. Pawlack, czyżbyś planował zmianę swoich? Dlatego nie wymagaj czegoś podobnego od innych:P

Tak na marginesie: czy jest tu jakis prawdziwy ateista, który 3 razy przeczytał 3 razy Pismo Św. ? Zawsze zastanawiał mnie ten paradoks, gdzie ludzie niewierzący znają lepiej Biblię od chrześcijan... :]

Pozdrawiam buraczki, kalafiorki i pomidorki z sosu do spaghetti.

Jotek

To, czy ktoś uważa te obrazki za zabawne, zależy od indywidualnego poczucia humoru... Ale argument "tylko krowa nie zmienia poglądów" jest, moim zdaniem, groteskowy Wink

Ja, jako osoba jeszcze niezdecydowana w kwestii wiary (mająca głębokie wątpliwości dotyczące religii i istnienia Boga, skłaniająca się ku ateizmowi) mogę z pełną dozą pewności powiedzieć, że te obrazki mnie NIE przekonują. Wręcz przeciwnie, ukazują autorów jako osoby niedojrzałe emocjonalnie, walczące o swoje racje w sposób konfrontacyjny i emocjonalny - dokładnie tak, jak krytykowany przez nie Kościół.

Ogólnie są nieco żałosne.

Zmienna

Hm... Ciekawa jestem czy kiedyś docinki na temat mojego rodzinnego miasta się skończą...
Chaiałam tylko powiedzieć że na forum każdy głłupi może się wypowiedzieć ale nawet przy najbardziej zagorzałej rozmowie nikt tych tematów nie porusza na wydziale. A byłoby ciekawie, porozmawiać bez klikania, twarzą w twarz Smile

tylko ludzie raczej nie mają odwagi.

magd.

Docinki*... Hmm... Sama nawiazujesz do Warszawy, często w negatywnym świetle stawiając sytuację na Śląsku. Nie gniewaj się, ale to trochę naiwne- wiadomo, jak doinwestowane jest centrum ze stolicą na czele. Spoko, powiedzmy że jestem z troche dalszych okolic Wawy, i specjalnie nie narzekam na to, co spotkało mnie w krainie węglem i stalą stojacą.

*Nie słyszałaś chyba przytyków z ust rodowitych Ślunzoków- otoczyć Warszawę murem i zalać wodą- to chyba jedno z lżejszych tekstów w tym temacie Razz

Osobiście nie potrzebuję tego typu rozmów do szczęścia, bo wiem, w co wierzę i jakiej intensywności przeżyć religijnych oczekuję. Natomiast Zmienna, jeśli chcesz, możemy pogadać o tym, no problem. Spotkasz mnie na wydziale, a nadal będziesz miała nieodpartą chęć rozmowy... A ja chwilę czasu. Razz

Zmienna

magd.

Nie spodziewałam się tego... Cytują mnie za życia! Very Happy

(Nie przepisze tematu o Legii i innych wykopanych sprzed miesięcy- nie o to chodzi by komukolwiek, cokolwiek udowadniac. Lepiej ten czas wykorzystać konstruktywnie- OSSA w październiku, wieć preparować wstępniaczki- przyjemniaczki. Szczegóły w dziale IKAWA)

Pawlack

Pawlack

PS: