Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krejzol
C3PO
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:50, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
znacie jakas ksiazke dzieki ktorej naucze sie maty rozsz. od podstaw? bo nie mam kasy na korki;) a taka ksiazka w zupelnosci mi wystarczy,
i jeszcze jedno, jakie tematy byly w tym roku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Faftaq
R2-D2
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:08, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym rozważył opcje korepetytora. Jeśli nie masz kasy-zawsze można ją zarobić Dobrze trafisz, to i za 20zł/h można dorwać korepetytora.
Od siebie mogę Ci polecić książkę Operonu do matematyki rozszerzonej, zbiór zadań Kiełbasy i jakieś książki z arkuszami rozszerzonymi.
Poza tym serwis [link widoczny dla zalogowanych] -trze opłacić, ale to jakieś grosze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladymadonna
R2-D2
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:34, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja chodziłam na korki na takiej zasadzie, że sama sobie dziobałam zadania z Kiełbasy w domu i zaznaczałam te, przy których utknęłam i przerabialiśmy je na zajęciach. W sumie byłam może z 10 razy, więc finansowo nie najgorzej.
Napisałam rozsz. dość przystojnie, węc myślę, że to było dobre przygotowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krejzol
C3PO
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:39, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
tzn na ile? tez mam kielbase
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Faftaq
R2-D2
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:47, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja chodziłem raz w tygodniu na 2 godziny, tyle, że tylko 2 miesiące przed maturą 20zł/h mnie w sumie wyszło, więc też nic specjalnego, a pomogło b.dużo.
Kiełbasa jest ok, poziomowo nie raz wykracza poza mature.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krejzol
C3PO
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:44, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
to piszcie po ile % mieliscie:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladymadonna
R2-D2
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:04, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
tylko 88% podstawa, ale 86% z rozszerzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Faftaq
R2-D2
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:08, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
68%
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Faftaq dnia Śro 18:34, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krejzol
C3PO
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 5:18, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
a mieliscie w programie szkolnym mate rozszerzona?
chodziliscie na jakis kurs rysunku?
jakie byly tematy w tym roku?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krejzol dnia Śro 5:21, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
teatime
padawan
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 23:13, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Noo, kurs rysunku jest obowiązkowy. Najlepiej dwuletni. Ciężko sie dostać bez tego. Szkoła z rozszerzoną matmą na pewno jest dużym ułatwieniem. Ja chodziłam do liceum, które pod względem przedmiotów ścisłych było najlepsze w Kato, plus co tydzień na korki -> efekt był piorunujący. Cóż, matma to były 2/3 moich punktów rekrutacyjnych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krejzol
C3PO
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:44, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
jakie byly tematy ???!!! napisze mi ktos?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
molp
jedi master
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:39, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Z kolei u mnie nie można było liczyć na bardzo dobre wyniki z rozszerzenia więc więcej miałem punktów z rysunków więc też się da;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Friday..
R2-D2
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Nie 16:37, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Żeby się dostać, trzeba być dobrym albo z rysunku, albo z matmy, z obydwu na raz nie trzeba. Pewniej (i trudniej moim zdaniem) jest próbować zdać matmę rozszerzoną na 80 lub więcej pkt, wtedy starczy z egzaminów mieć po 30-40 pkt, co nie jest trudne jeśli się choć kilka miesięcy na kurs chodziło. Ja dostałem 74 pkt za maturę, co uważam za średni wynik, choć w tym roku rozszerzenie stało na całkiem przyzwoitym poziomie, a za rysunki 58 i 60 pkt. Na kurs chodziłem nieco ponad pół roku, matematyki zacząłem się uczyć na niecałe dwa miesiące przed maturą, sam, bez korków, które wszyscy - niesłusznie według mnie - uważają za rzecz niezbędną. Oczywiście bez problemów się dostałem. Nigdy nie byłem świetny z maty i nigdy nie rysowałem bezbłędnie, zresztą wybrałem architekturę z braku lepszych pomysłów. Nieraz proste zadania zajmowały mi godziny, a kreski w miarę prostej i dłuższej niż 10 cm do dziś nie umiem nakreślić. Mimo to, wcale nie tak trudno się dostać, jeśli włożyć w przygotowania trochę wysiłku i poświęcić na nie chociaż kilka tygodni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teatime
padawan
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 2:02, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No i ważne zapewne jest, aby radzić sobie ze stresem. O ile matura to był dla mnie drobiazg (całe życie piszemy sprawdziany i egzaminy), o tyle sytuacja, że siadam z deską, człowiek przy człowieku, sukcesem kawałek stołu do oparcia się - i smaruj kreski, człowieku, bo od tego zależy twoja przyszłość - oo, to już było trochę niepokojące. Fajnie, że rok temu udało mi się załapać na brak konieczności używania ołówka. Ja i ołówek nie rozumiemy się zbyt dobrze. Namaziałam cienkopisem, dowaliłam markerami i BARDZO wyróżniałam się na tle innych ludzi na sali, co chyba podzialało na moją korzyść. Wielki plus dla Gliwic za dowolną technikę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
molp
jedi master
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:46, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam jestem zdania, że jednak trzeba dobrze opanować klasyczny ołówek by potem przejść do innych technik:) Jak ktoś jest dobry to tak czy tak się będzie wyróżniać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|